Pytanie: Po kontroli ZUS okazało się, że za lata 2019 i 2020 roku spółka źle naliczała składkę wypadkową, tzn. w zaniżonej wysokości. Jak to w tej chwili poprawić, czy trzeba sporządzać korektę każdej listy płac? Czy można to zrobić za pośrednictwem płatnika poprzez poprawienie stawki wypadkowej i ponowne przeliczenie? Jak to zaksięgować? Czy będzie to koszt uzyskania przychodów bieżącego roku? Bilanse za tamte lata są zatwierdzone. Poza składką wypadkową jest kilka przypadków odnośnie złych oświadczeń dotyczących umów zlecenia, np. zleceniobiorca złożył oświadczenie, że jest gdzieś zatrudniony i uzyskuje przynajmniej minimalne wynagrodzenie i rezygnuje z dobrowolnych ubezpieczeń, a w rzeczywistości nie pracował i w związku z tym należało naliczać i potrącić z jego wynagrodzenia składki na ubezpieczenia społeczne. Obecnie pracownik już nie pracuje, pracodawca musi sam pokryć zarówno składki, które powinien wtedy naliczyć, a poza tym zapłacić składki za pracownika. Co z kosztami uzyskania przychodów, czy te składki będą kosztami? Według mnie te, które powinny być zapłacone przez pracownika, nie są kosztami, a te naliczone teraz i odprowadzone będą kosztami podatkowymi, czy mam rację? Na pewno wystąpią odsetki i one moim zdaniem nie będą kosztami. Ponadto zdarzyły się przypadki odwrotne, czyli zleceniobiorca złożył oświadczenie, że nie pracuje, więc podlegał ubezpieczeniom społecznym, a w rzeczywistości pracował i ubezpieczeniom społecznym mógł podlegać dobrowolnie, ale nie było oświadczenia. Pracodawca zdecydował w tym wypadku o poprawieniu list płac bez naliczania składek społecznych, wtedy wystąpi w ZUS nadpłata i jednocześnie nadpłata do zwrotu dla pracownika. Jak to wszystko poprawić?
